Kaja Kozłowska w dzisiejszym Emocjonalnym (nie)Ładzie w pracy mówi o porozumiewaniu się w oparciu o rozpoznawanie własnych potrzeb i ze świadomością przeżywanych uczuć. Tak, słusznie zgadujecie, że chodzi o NVC, czyli porozumienie bez przemocy, którego autorstwo jest kojarzone głównie z Marshalem Rosenbergiem. Nasza rzeczywistość jest pełna różnych kryzysów a najdotkliwiej przeżywamy te relacyjne, zwłaszcza z ludźmi, którzy są dla nas ważni. Na przykład współpracownicy z różnych szczebli firmowe hierarchii. Są ważni, bo relacje z nimi są długotrwałe, wnoszą dużo emocji a nierzadko zależy od nich nasz status, czy komfort życia. To są powody, dla których bywamy skłonni przyglądać się co takiego dzieje się w tych relacjach, że zgrzyta albo przeżywamy różne inne stany, które jasno pokazują, że nie jest najlepiej. Po pierwsze: zacznij od siebie. To zalecenie brzmi jak mantra ilekroć mowa o komunikowaniu się. Ci, którzy pozwalają sobie w życiu zagłębić się w NVC mówią o uldze, którą przynosi im poznanie i zrozumienie jak świadomość własnych potrzeb i uczuć uwalnia ich od używania języka ocen, porównań, aluzji, czyli przemocy.

#drozda , #houseofskills , #emocjonalnyład , #rozwój , #zmiana