"Niektóre dinozaury powinny wyginąć"
Dinozaury są spoko.
Fajnie, że miliony lat temu po ziemi stąpały stwory rodem z filmów s-f.
Zazwyczaj dinozaury w grach planszowych się hoduje lub sobie żyją i polują na mniejsze żyjątka.
W 9 odcinku podcastu o grach planszowych Crash Board opowiemy o grze Dinokalipsa od wydawnictwa Rebel.
To mała gra karciana z zabawnymi ilustracjami.
W pudełku znajdziesz jeszcze planszetki dla 4 dinozaurów i drewniane dino-pionki, które służą jako znacznik punktowy.
Tu podejście do pradawnych gadów jest inne.
Po pierwsze staramy się przeżyć.
Świat się kończy i pełen jest niebezpieczeństw.
Jak cię nie zeżrą raptory, to udusi boa, by na sam koniec dostać meteorytem między oczy.
Bycie dinozaurem w czasach apokalipsy nie jest proste, każdy gad musi troszczyć się o siebie.
Podkładanie przysłowiowych świń, jest na porządku dziennym.
Jak w filmie o nieśmiertelnym: może być tylko jeden.
Jeśli się nad tym zastanowić zwycięski dinozaur zostaje zupełnie sam i wszystko wokół niego ginie.
Brzmi ponuro?
Pewnie, ale twórcy Dinokalipsy kierują tę grę raczej w kierunku młodszych graczy.
Dlatego tu pojawia się:
Po drugie, jest na śmiesznie.
Ilustracje są bardzo kolorowe wykonane w charakterystycznym stylu, opisy pod obrazkami są zabawne lub starają się takie być.
Rozmiękczają atmosferę końca świata dla dinozaurów i gra staje się zdatna dla dzieciaków.
Co rundę pojawiają się nowe kataklizmy.
Na trzy-cztery gracze zagrywają równocześnie karty zawierające przedmioty, które mają uratować dinozaura z opresji.
Gracze o karcie z najwyższą wartością punktową mogą uciec swoim dinozaurem o tyle pól ile punktów miała ich zwycięska karta.
Ucieczka na odległość 50 kroków oznacza zwycięstwo.
Uwaga, jest też druga opcja wygrania, jeśli pozostali gracze uzbierają za dużo kart katastrof, wtedy jako jedyny stegozaur na dzielni również zostajesz zwycięzcą.
Nasz podcast o rodzinnych grach planszowych: Crash Board, jest inny, ponieważ opowiadamy o grach z perspektywy taty gracza i jego córki.
Ja jestem Maciek i od ponad dekady gram w nowoczesne gry planszowe.
Nasze zbiory to ponad trzysta gier i ta liczba nadal rośnie.
Hania to moja 11-letnia córka, miłośniczka zwierząt, marzycielka, uwielbia rysować, rzeźbić oraz lepić i kolekcjonuje wszystko co się da – po tatusiu. :)
Razem tworzymy zgrany zespół, który nie zawsze się zgadza, ale zawsze dobrze się bawi nad planszą.
Gra Dinokalipsa jest przeznaczona dla od 2 do 4 osób (z dodatkiem można grać nawet w 6 osób).
Zagrają dzieci od 8 roku życia, a sama gra potrwa od 30 do 60 minut.
Jakie jest nasze zdanie o grze?
Czy tym razem Hani coś się nie podobało?
Na co ja zwróciłem uwagę?
Posłuchaj nas i zdecyduj czy ta gra jest dla Ciebie i Twojej rodziny.
W każdym odcinku informujemy o najciekawszych newsach dotyczących rodzinnych gier planszowych z ostatniego tygodnia.
Przygotowujemy listę premier i zapowiedzi, które warto mieć na radarze.
Jeśli chcesz się podzielić swoimi uwagami lub może chcesz posłuchać o konkretnej grze planszowej, napisz do nas na: crashboardpodcast@gmail.com.
Nasz profil znajdziesz na Facebooku i Instagramie, po prostu wpisz w wyszukiwaniu: Crash Board.

-Maciek

PS. Gry pochodzą z prywatnej kolekcji, nikt nas ani nie wspiera, ani nie sponsoruje:)