Co jest cmentarzyskiem niedoszłych pisarzy? Czy pisanie to bardziej kwestia osobowości, czy wiedzy na temat kropek i przecinków? Czy potrzeba szczęścia, żeby wydać książkę i na ile można temu szczęściu pomóc? Kto powinien bać się selfpubu?
Z Anną Chełminiak, autorką książki „Piekielnice” (pierwsza książka autorki i pierwsza wydana w ramach platformy Empik Selfpublishing), spróbujemy odpowiedzieć na te pytania. Czy nam się uda? Przekonajcie się sami!

Anna Chełminiak
Absolwentka polonistyki i kulturoznawstwa. Miłośniczka literatury, a szczególnie fantastyki i kryminału. Po latach czytania po nocach, pisania drobnych artykułów, wydawania gazetek zakładowych i organizowania spotkań autorskich z pisarzami, rzuciła się na głęboką wodę i tak właśnie powstały Piekielnice.
Ze wszystkich pięknych i mądrych tekstów, jakie przeczytała, najmocniej ukochała te o wiedźmach i morderstwach. Piekielnice są wyrazem tej głębokiej miłości. To nie wszystko, choć autorka sama nie może w to uwierzyć, udało jej się tę książkę wydać! Kto sam próbował „zainteresować sobą” wydawnictwo, lub zna kogoś takiego, ten wie, ile szczęścia trzeba mieć, żeby się udało. Od tamtej pory wiedzie tak jakby podwójne życie. Za dnia jako copywriter pisze pełne pozytywnych emocji teksty, wieczorami tańcuje z wampirami.