Wiersz na poniedziałek. Czesław Miłosz i nadzieja przy końcu świata

13 de abr. de 2020 · 9m 5s
Wiersz na poniedziałek. Czesław Miłosz i nadzieja przy końcu świata
Descripción

Trzynasty odcinek podcastu „Wiersz na poniedziałek” wypadł w wyjątkowym dla wielu dniu. Wymagał dlatego też sięgnięcia po teksty wyjątkowego poety - Czesława Miłosza. Wybrałam dwa: „Piosenkę o końcu świata" i...

mostra más
Trzynasty odcinek podcastu „Wiersz na poniedziałek” wypadł w wyjątkowym dla wielu dniu. Wymagał dlatego też sięgnięcia po teksty wyjątkowego poety - Czesława Miłosza. Wybrałam dwa: „Piosenkę o końcu świata" i „Nadzieję". To wiersze, które mogą być drogowskazem, podpowiedzią jak radzić sobie w tych trudnych, dziwnych tygodniach. I źródłem otuchy, której wszystkim nam chyba teraz bardzo potrzeba.

Zapraszam do wysłuchania trzynastego - i niech to będzie szczęśliwa trzynastka - odcinka podcastu „Wiersz na poniedziałek”. 

Czesław Miłosz
„Nadzieja"

Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
Że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
Są niby ogród, kiedy stoisz w bramie.

Wejść tam nie można. Ale jest na pewno.
Gdybyśmy lepiej i mądrzej patrzyli,
Jeszcze kwiat nowy i gwiazdę niejedną
W ogrodzie świata byśmy zobaczyli.
Niektórzy mówią, że nas oko łudzi
I że nic nie ma, tylko się wydaje,
Ale ci właśnie nie mają nadziei.
Myślą, że kiedy człowiek się odwróci,
Cały świat za nim zaraz być przestaje,
Jakby porwały go ręce złodziei.

Czesław Miłosz
„Piosenka o końcu świata"

W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.

W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.

A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.
mostra menos
Información
Autor Pismo. Magazyn opinii
Página web -
Etiquetas

Parece que no tienes ningún episodio activo

Echa un ojo al catálogo de Spreaker para descubrir nuevos contenidos.

Actual

Portada del podcast

Parece que no tienes ningún episodio en cola

Echa un ojo al catálogo de Spreaker para descubrir nuevos contenidos.

Siguiente

Portada del episodio Portada del episodio

Cuánto silencio hay aquí...

¡Es hora de descubrir nuevos episodios!

Descubre
Tu librería
Busca